Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Napad którego nie było

Data publikacji 08.12.2008

W dniu 04 grudnia 2008 roku około  godziny 21:15 Komenda Powiatowa Policji w Szamotułach została powiadomiona o rozboju dokonanym na pracowniku kantoru w Zalesiu

Kryminalni z Szamotuł ustalili, że zgłoszony wczoraj napad na kantor przy
stacji benzynowej,  był fikcyjny. Do sprawy zatrzymany został pracownik
placówki, który zgłosił o przestępstwie. Mężczyźnie grozi kara do 3 lat
więzienia.
Wczoraj około godziny 21:15 do komendy w Szamotułach dotarła informacja o
napadzie na kantor przy stacji benzynowej w Zalesiu. Natychmiast na miejsce
została wysłana grupa operacyjna i policjanci z Dusznik i Pniew. Mundurowi
od razu przystąpili do pracy. Zabezpieczyli teren, zebrali wszystkie ślady i
informację mogące pomóc w ustaleniu sprawców napadu.
Z relacji pokrzywdzonego  wynikało, że wieczorem do kantoru weszła kobieta,
podeszła do okienka i do szyby przystawiła przedmiot przypominający broń
żądając pieniędzy. Pracownik w obawie o swoje życie i zdrowie wydał gotówkę.
Gdy sprawczyni oddaliła się, pracownik wybiegł z pomieszczenia mając
nadzieję, że zobaczy jakim samochodem odjeżdża. Po chwili wrócił i o
wszystkim zawiadomił swojego pracodawcę i pracowników pobliskiej stacji
paliw. Natomiast, co wydało się dziwne, nie powiadomił policji. Ta
powiadomiona została dopiero  przez właściciela kantoru.
Policjanci rozmawiali z pracownikami stacji paliw i restauracji, czy
ewentualnie coś zauważyli. Od razu też do akcji przystąpił przewodnik z psem
służbowym. Zabezpieczone zostało także nagranie z monitoringu stacji.
Ponadto, by nie tracić cennego czasu, do jednostek ościennych została
wysłana informacja o poszukiwanej kobiecie. Zawierała ona podany przez
pokrzywdzonego rysopis sprawczyni i opis samochodu jakim się porusza.
Śledczy nie ustawali w wysiłkach by jak najszybciej złapać sprawców napadu.
Szczegółowo wypytywali o wszystkie okoliczności pracownika, który został
napadnięty. Jednak z minuty na minutę jego wersje zmieniały się. I tak po
nitce do kłębka funkcjonariusze doszli do stwierdzenia, że rozboju wcale nie
było. To ów pracownik próbował ratować się przed konsekwencjami swojego
niedbalstwa, wynikiem którego była utrata gotówki.

23-letni mieszkaniec Dusznik został zatrzymany i usłyszał zarzut składania
fałszywych zeznań za co grozi mu do 3 lat więzienia.

Powrót na górę strony