Okradł lekarską dyżurkę
Do 5 lat więzienia grozi 30-latkowi z
Szamotuł. Mężczyzna przebywał po wypadku na szpitalnym oddziale.
W trakcie rekonwalescencji okradł lekarską dyżurkę.
W minioną sobotę dyżurny szamotulskiej Policji otrzymał zgłoszenie o kradzieży do której doszło w szpitalu w Szamotułach. Interwencję podjęli miejscowi policjanci. Okazało się, że sprawca wykorzystując nieuwagę lekarzy okradł ich dyżurkę. Ukradł z torby lekarza telefon komórkowy oraz 1200 zł.
Podejrzenia padły na jednego z pacjentów. Do szamotulskiego szpitala trafił kilka dni temu. Został przetransportowany do Polski z norweskiego szpitala. Z informacji posiadanych przez szamotulską Policję wynika, że na terenie Norwegii mężczyzna uległ wypadkowi, kierując motocyklem skradzionym z warsztatu w Nevlunghamn. Do Szamotuł trafił po czynnościach wykonanych przez zagraniczną pomoc medyczną i Policję.
Mężczyzna znany jest szamotulskiej Policji. Był już wcześniej zatrzymywany za kradzieże i włamania. Policjanci sprawdzili trop podsunięty przez pracowników miejscowego szpitala. Podejrzenia okazały się słuszne.
Podejrzewany 30-latek miał przy sobie przedmioty, które pochodziły z przestępstwa. Usłyszał zarzut kradzieży. Za to przestępstwo polskie prawo przewiduje do 5 lat więzienia.