Zatrzymany po policyjnym pościgu
Policjanci
zatrzymali mężczyznę, który wsiadł do samochodu i grożąc
nakazał kierującemu, aby zawiózł go do Gorzowa.
Podejrzewany po pościgu został zatrzymany niemal bezpośrednio po
otrzymaniu zgłoszenia.
Wczoraj pomiędzy
godziną 15 a 16 w Szamotułach na ulicy Jana Pawła II do mercedesa
sprintera, którym kierował mieszkaniec powiatu poznańskiego
wsiadł mężczyzna, który zagroził kierowcy pozbawieniem
życia i nakazał mu zawiezienie go do Gorzowa Wielkopolskiego.
Kierujący samochodem, w
Przecławiu wykorzystujący nieuwagę napastnika zatrzymał samochód
i uciekł, a o całym zdarzeniu zawiadomił Policję. Nieznany
mężczyzna, który uprzednio groził kierującemu odjechał
mercedesem w kierunku Poznania.
Informację
o kradzieży została natychmiast przekazana wszystkim patrolom
policyjnym pełniącym służbę w okolicach Szamotuł i Poznania.
Już około godziny 16, w wyniku
podjętych czynności podejrzewanego mężczyznę zatrzymali
policjanci z Komisariatu Wodnego w Poznaniu. Mundurowi obserwowali
ruch pojazdów w Chybach. Gdy zauważyli mercedesa, który
wyglądem pasował do skradzionego samochodu chcieli zatrzymać go do
kontroli. Podejrzewany próbował jednak uciekać. W trakcie
ucieczki zniszczył bramę wjazdową do jednej z okolicznych posesji.
Mercedes ugrzązł jednak w ziemi polnej. Policjanci szybko to
wykorzystali i zatrzymali agresywnego mężczyznę. Pomocy przy
zatrzymaniu udzieliły dodatkowe patrole policyjne.
Zatrzymany
to 32-letni mieszkaniec Gorzowa Wielkopolskiego. Odzyskany pojazd
przekazano właścicielowi, a podejrzewany o kradzież trafił do
policyjnego aresztu. Mężczyzna był trzeźwy. Z uwagi na zachowanie
podejrzewanego, które wskazywało na to iż mógł
znajdować się pod wpływem narkotyków, pobrano mu krew do
badań. Wyniki badań nie są jednak jeszcze znane. Po sprawdzeniu w
policyjnym systemie okazało się, że zatrzymany posiada zakaz
kierowania pojazdami.
Mężczyzna usłyszał zarzuty kradzieży samochodu, zmuszenia do określonego zachowania groźba pozbawienia życia oraz kierowania pod wpływem środków odurzających samochodem pomimo zakazu sądowego. Mężczyzna przyznał się do zarzucanych czynów. Grozi mu kilka lat więzienia.