Zatrzymany na gorącym uczynku
55-letni mieszkaniec Obrzycka wpadł na
gorącym uczynku, bezpośrednio po zniszczeniu namiotów
foliowych służących do uprawy roślin. Został przyłapany przez
właściciela. Policjanci przedstawili mu zarzuty.
Wczoraj około godziny 18.20 policjanci z szamotulskiej patrolówki pojechali do Obrzycka, gdzie według zgłoszenia doszło do zniszczenia foliowych tuneli, które służą do uprawy roślin ozdobnych.
Na miejscu funkcjonariusze wstępnie ustalili przebieg zdarzenia. Z ustaleń wynika, iż zgłaszający podczas kontroli terenu przy namiotach foliowych zauważył, iż w czterech z nich przecięta jest folia. Usłyszał też, że w jednym z namiotów znajduje się jakaś osoba. Gdy podszedł bliżej, z namiotu wyszedł znany mu mężczyzna, który trzymał w ręku widły. Doszło między nimi do szarpaniny.
Z uwagi na fakt, iż podejrzewany miał zakrwawioną głowę, a zgłaszający miał spuchnięty nadgarstek i zadrapania na brzuchu, policjanci na miejsce wezwali pogotowie ratunkowe, które udzieliło uczestnikom zdarzenia pomocy medycznej.
Zgłaszający stwierdził, iż uszkodzeniu uległy nie tylko folie, ale i węże od instalacji grzewczej powyższych namiotów. Straty wstępnie oszacowano na 10 tysięcy złotych.
Policjanci zatrzymali podejrzewanego o zniszczenie tuneli foliowych. Mężczyzna to 55-letni mieszkaniec Obrzycka. Usłyszał zarzuty zniszczenia mienia. Przyznał się do opisanego wyżej zniszczenia. Sprawę będą wyjaśniali szamotulscy dochodzeniowcy.