Włamywacze w rękach Policji
Szamotulscy kryminalni razem z
dzielnicowymi zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzewanych o
liczne włamania na terenie Szamotuł. Mężczyźni przyznali się w
sumie do 9 przestępstw. Grozi im więzienie.
Kryminalni z szamotulskiej komendy Policji od jakiegoś czasu pracowali nad sprawą kilku włamań do których doszło na terenie Szamotuł. Do zdarzeń dochodziło od 10 grudnia 2013 roku. Włamywacze kradli pieniądze oraz inne przedmioty m. in. z hurtowni oraz skupu złomu. Okradli również sklep mięsny z którego zabrali około 200 kg mięsa oraz wędlin.
Dwa ostatnie przestępstwa, to włamania do lokali gastronomicznych w Szamotułach na ul. Kościelnej oraz ul. Szczuczyńskiej. Z lokali włamywacze zabrali pieniądze oraz telefon komórkowy. Do zdarzeń doszło w nocy z 30 na 31 stycznia br. Włamywacze długo jednak nie cieszyli się anonimowością. Kryminalni połączyli wątki, z dwóch ostatnich włamań z wcześniejszymi sprawami i ustalili podejrzewanych, których zatrzymali jeszcze w dniu zgłoszenia włamań do lokali.
Podczas przeszukań mieszkań zatrzymanych, policjanci znaleźli buty, które zostały skradzione w sklepie obuwniczym oraz butle gazowe, które zostały skradzione na ul. Szczuczyńskiej w Szamotułach. Ponadto przeszukania wykazały, że mężczyźni mają w domu mięso i wędliny skradzione ze sklepu mięsnego.
Zatrzymani to mieszkańcy Szamotuł w wieku 49- oraz 23- lat. W sumie usłyszeli zarzuty 9 kradzieży z włamaniem. Mężczyźni są podejrzewani o włamania do dwóch lokali gastronomicznych, dwukrotne włamania do sklepów obuwniczych, włamanie do sklepu mięsnego, włamanie do dwóch hurtowni, włamanie do skupu złomu oraz kradzież z włamaniem dwóch butli gazowych. Do ostatniego czynu przyznał się jeden z zatrzymanych, do pozostałych przyznał się zarówno 23- jak i 49-latek.
Postępowanie w powyższych sprawach jest w toku. Okoliczności i szczegóły zdarzeń wyjaśniają szamotulscy kryminalni.
Za kradzież z włamaniem mężczyznom grozi do 10 lat więzienia.
