Podejrzewany o wykroczenie dostał zarzuty za przestępstwo
Mężczyzna, który
odmówił przyjęcia mandatu za wykroczenie, podczas
przesłuchania na komendzie posłużył się podrobionym dokumentem.
Policjant, który go przesłuchiwał nie dał się oszukać i
podejrzewany usłyszał zarzuty za przestępstwo.
Zdarzenie miało miejsce w minionym tygodniu. Do Komendy Powiatowej Policji w Szamotułach na przesłuchanie w sprawie o wykroczenie przyszedł 19-letni mieszkaniec Szamotuł.
Mężczyzna pod koniec stycznia br. stwierdził, iż nie popełnił wykroczenia polegającego na nie zachowaniu należytej ostrożności podczas prowadzenia pojazdu i stworzeniu zagrożenia dla innych osób. Policjanci szamotulskiej patrolówki nałożyli wówczas na niego mandat karny. Jak każdy obywatel, który nie poczuwa się do winy, 19-latek miał prawo do odmowy przyjęcia mandatu i tak też zrobił. W związku z powyższym policjanci z szamotulskiej komendy prowadzą postępowanie w sprawie o powyższe wykroczenie.
Podczas przesłuchania policjant Wydziału Prewencji szczegółowo rozpytał mężczyznę na powyższą okoliczność. Podczas czynności 19-latek okazał funkcjonariuszowi umowę kupna samochodu, którym jechał w styczniu. Mundurowy zauważył, że podpisy, które znajdują się na umowie mogą być podrobione.
19-latek przyznał się do tego, iż wiedział, że umowa ta jest podrobiona, a mimo to posłużył się nią. Na powyższy samochód sporządzonych było kilka umów i pojazd nie był przerejestrowywany. 19-latek chciał pominąć poprzednie umowy, w związku z czym posłużył się nowo sporządzoną umową, która nie była zgodna ze stanem faktycznym.
19-latek po przesłuchaniu w sprawie o wykroczenie (do którego nadal się nie przyznawał) został przesłuchany jako podejrzany o popełnienie przestępstwa. Za posługiwanie się podrobionym dokumentem grozi mu do 5 lat więzienia
Teraz całą sprawę wyjaśnia szamotulska dochodzeniówka.