Podejrzewani o to że okradli znajomego w rękach Policji
O tym, że nie nikomu nie można do końca ufać mógł się przekonać mieszkaniec Szamotuł. W tym tygodniu kryminalni ustalili podejrzewanych o włamanie do jego domu. Okazało się, że zatrzymani to znajomi pokrzywdzonego. Dwaj mężczyźni wykorzystali fakt, że wcześniej dokarmiali psa właściciela, a wiedzieli, że zwierzę nie wpuści na teren posesji nieznajomego.
W tym tygodniu- we wtorek 9 czerwca- policjanci z Szamotuł zatrzymali dwóch mieszkańców Szamotuł podejrzewanych o włamanie do domu jednorodzinnego w Szamotułach. Mężczyźni zostali ujęci dzięki ustaleniom miejscowych kryminalnych.
Z ustaleń wynika, iż 29 i 27 – latek włamali się do domu ich znajomego. Do przestępstwa doszło w okresie 11-12 maja br., kiedy to właściciela nie było na miejscu. Ze środka zginął sprzęt elektroniczny - telefon, laptop, aparat fotograficzny. Co więcej, podejrzewani wykorzystali fakt, iż wcześniej dokarmiali psa właściciela, a wiedzieli, że zwierzę nie wpuści na teren posesji nieznajomego.
Policjanci ustalili też, że mężczyźni sprzedali już część skradzionych przedmiotów. Aparat, który udało się odzyskać wrócił do właściciela.
Policjanci przedstawili zatrzymanym zarzuty kradzieży z włamaniem. 29 i 27-latek przyznali się co zarzucanego czynu. Grozi im za to do 10 lat więzienia.
Sprawa jest wyjaśniana przez dochodzeniowców z Szamotuł.