Zatrzymani za kradzieże i włamania
Policjanci z szamotulskiej komendy zatrzymali cztery osoby podejrzane o liczne kradzieże i włamania. Jak ustalili funkcjonariusze, sprawcy włamując się do mieszkań i skupów złomu na terenie powiatu szamotulskiego, kradli rowery, quady oraz inne cenne przedmioty. Na ich koncie jest około 19 takich czynów. Zatrzymani odpowiedzą teraz przed sądem. Grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Kryminalni z szamotulskiej komendy 28 czerwca br. zatrzymali cztery osoby podejrzewane o włamania i kradzieże. Wszyscy podejrzani to mieszkańcy powiatu szamotulskiego w wieku od 18 do 24 lat.
Policjanci ustalili, że zatrzymani mają na koncie około 19 czynów. Mężczyźni włamywali się do mieszkań, domów i skupów złomu na terenie powiatu szamotulskiego. Po włamaniu do takiego pomieszczenia kradli z jego wnętrza cenne przedmioty, po czym uciekali.
Do jednego z takich zdarzeń doszło w nocy z 24 na 25 czerwca br. na terenie Szamotuł, gdzie podejrzani skradli z parkingu przy dworcu PKP rower o wartości 800 złotych. Kolejnym przestępstwem jest kradzież wartości 600 zł quada z jednego z domów w Kaźmierzu. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że swoją przestępczą działalnością sprawcy spowodowali straty na łączną kwotę około 20 tysięcy złotych.
Policjanci prowadząc dalsze czynności w tej sprawie przeszukali cztery mieszkania, gdzie odzyskali część skradzionego mienia - quad, laptop, butlę gazową, akumulatory oraz dwa rowery.
Jeden z podejrzanych, 24-letni mieszkaniec Szamotuł, w trakcie zatrzymania znajdował się pod wpływem amfetaminy. Uskarżał się na bóle kręgosłupa w związku z czym został przetransportowany karetką do szpitala, gdzie po przeprowadzonych badaniach lekarz nie stwierdził przeciwwskazań do przebywania osoby w policyjnym pomieszczeniu dla osób zatrzymanych.
Podejrzewani trafili do policyjnego aresztu, odpowiedzą teraz za swoje czyny przed sądem. Grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności. Policjanci wyjaśniają wszystkie okoliczności w tej sprawie i nie wykluczają kolejnych zatrzymań.