Usłyszał zarzut rozboju
Agresywny szamotulanin, który jest podejrzewany o to, że uderzył butelką w głowę przechodnia i chciał mu ukraść telefon komórkowy został zatrzymany. Policjanci przedstawili mu zarzuty rozboju. Za to przestępstwo grozi mu do 12 lat więzienia.
W miniony czwartek (28 grudnia br.) szamotulscy policjanci otrzymali zgłoszenie o tym, że agresywny mężczyzna bez powodu zaatakował przechodnia i uderzył go butelką w głowę. Ze zgłoszenia wynikało, iż nieznajomy próbował zabrać poszkodowanemu telefon komórkowy. Jak się okazało, był jednak zbyt pijany i nie udało mu się ukraść telefonu. Do zdarzenia doszło na ul Dworcowej w Szamotułach.
Na miejsce dyżurny wysłał policjantów z szamotulskiego ogniwa patrolowo- interwencyjnego. Gdy napastnik zorientował się, że poszkodowany dzwoni na policję próbował uciec. Pokrzywdzony jednak miał go cały czas na oku, i gdy tylko zobaczył patrol policji przytrzymał sprawcę.
Policjanci ustalili, iż mężczyzna, to 56-letni mieszkaniec Szamotuł. Funkcjonariusze sprawdzili jego stan trzeźwości - miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie. W związku z podejrzeniem dokonania rozboju, patrolowcy zatrzymali go i doprowadzili do policyjnych pomieszczeń dla osób zatrzymanych.
Po zebraniu niezbędnych materiałów dowodowych i po wytrzeźwieniu podejrzewanego szamotulscy kryminalni przesłuchali 56-latka. Usłyszał on zarzut rozboju. W rozmowie z policjantami 56-latek nie potrafił wytłumaczyć swojego zachowania. Twierdził, że nic nie pamięta.
Za przestępstwo rozboju grozi mu nawet do 12 lat więzienia. Sprawę wyjaśnia szamotulska dochodzeniówka.
(S. Chuda)