Zatrzymany za kradzież katalizatorów
Szamotulscy kryminalni zatrzymali 30-letniego mężczyznę, podejrzewanego o kradzież katalizatorów. Ponadto mężczyzna uciekał przed policjantami, spowodował kolizję i nie miał uprawnień do kierowania pojazdami. Zatrzymany usłyszał już zarzut, grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
5 listopada w godzinach porannych policjanci z Wydziału Kryminalnego szamotulskiej policji na parkingu przy ul. Młyńskiej zauważyli mężczyznę w samochodzie osobowym marki Mazda, który jest podejrzewany o kradzież katalizatorów z samochodów. Mundurowi podeszli do kierującego mazdą, przedstawili się i poprosili o wyłączenie silnika, mężczyzna nie stosował się do wydawanych przez funkcjonariuszy poleceń, ruszył do przodu i zaczął uciekać. W trakcie ucieczki uderzył swoim samochodem w zaparkowany przy ul. Młyńskiej samochód marki Volkswagen Golf i odjechał w kierunku ul. Dworcowej. Następnie przy ul Dworcowej zostawił swój samochód i zaczął uciekać pieszo, gdzie po chwili zatrzymali go policjanci.
Zatrzymany mężczyzna to 30-letni mieszkaniec Głogowa. Został zatrzymany, kiedy wracał z kradzieży katalizatorów. W jego samochodzie kryminalni znaleźli 8 katalizatorów od samochodów, jak już ustalili głównie marki Opel. Katalizatory, które znajdowały się w pojeździe 30-latka, zostały przez niego wycięte z samochodów 26 października i 5 listopada na terenie powiatu szamotulskiego.
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, usłyszał już zarzut kradzieży, za co grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Ponadto mieszkaniec Głogowa otrzymał łącznie 1000 zł mandatu za spowodowanie kolizji drogowej oraz za kierowanie samochodem bez wymaganych uprawnień.
7 listopada prokuratura wobec 30-latka zastosowała środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego 3 razy w tygodniu, zakaz opuszczania kraju oraz poręczenie majątkowe. O dalszym losie mężczyzny zdecyduje sąd.