Dwóch podejrzanych o stosowanie przemocy opuściło swoje mieszkania
Wobec dwóch podejrzanych o znęcanie się nad żonami wydane zostały m.in. nakazy opuszczenia miejsca zamieszkania. Mężczyźni usłyszeli zarzuty. W sprawach prowadzone są dochodzenia. Podejrzanym grozi kara więzienia.
Przemoc w rodzinie, to trudny temat. Czasem osoby naprawdę doznające przemocy obawiają się prosić o pomoc. Jeśli jednak naprawdę jest się ofiarą znęcania nie należy tego problemu ignorować. Znęcanie się nad osobą najbliższą jest przestępstwem.
W ostatnich dniach, na terenie jednej z gmin naszego powiatu doszło do dwóch przypadków, w których mężczyźni podejrzani o znęcanie nad żonami musieli opuścić wspólne miejsce zamieszkania. W obydwu przypadkach, dzielnicowi mieli już wstępne rozeznanie w sytuacji rodziny, z uwagi na fakt, iż wcześniej w rodzinach wdrożono procedurę „Niebieskiej Karty”.
Pierwszy przypadek miał miejsce w dniu 8 maja br. policjanci podczas przyjmowania zawiadomienia o przestępstwie znęcania się oraz gróźb karalnych kierowanych przez męża wobec żony, zauważyli, iż w rodzinie naprawdę występuje duży problem, a życie lub zdrowie kobiety może być zagrożone. Po przesłuchaniu pokrzywdzonej oraz świadków, do miejsca zamieszkania pary pojechał patrol Policji. Okazało się, iż 33-letni mężczyzna usiłował targnąć się na własne życie, został więc przetransportowany do szpitala. Policjanci, aby zapewnić bezpieczeństwo pokrzywdzonej wydali nakaz natychmiastowego opuszczenia miejsca zamieszkania oraz zakaz zbliżania się do miejsca zamieszkania i jego bezpośredniego otoczenia przez 33-latka. Takie uprawnienia Policja uzyskała na podstawie tzw. ustawy antyprzemocowej, która zaczęła obowiązywać 30 listopada 2020 r.. Zgodnie z ustawą, sprawca przemocy, który stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia domowników, po wydaniu nakazu przez policjantów, musi bezzwłocznie opuścić mieszkanie. Policyjny nakaz obowiązuje przez 14 dni i na wniosek pokrzywdzonej może być przedłużony przez sąd.
Dzięki zebranym przez funkcjonariuszy materiałom dowodowym w sprawie, gdy 33-latek wrócił ze szpitala został zatrzymany i usłyszał zarzut znęcania się nad żoną oraz gróźb karalnych. Prokurator zastosował wobec mężczyzny wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci nakazu opuszczenia miejsca zamieszkania (który może obowiązywać znacznie dłużej niż nakaz wydany przez Policję), zakazu kontaktowania się z pokrzywdzoną, zakazu zbliżania się do pokrzywdzonej oraz dozoru Policji.
Kolejny podobny przypadek miał miejsce w dniu 11 maja br. Policjanci z jednej z jednostek z terenu powiatu szamotulskiego otrzymali zgłoszenie o awanturze domowej. Okazało się, iż w rodzinie może dochodzić do znęcania się nad kobietą. Policjanci przyjęli zawiadomienie o przestępstwie, a z uwagi na zagrożenie jej życia lub zdrowia zatrzymali jej 35-letniego męża. Mężczyzna trafił do policyjnego „aresztu”, a po zebraniu materiałów dowodowych w sprawie, został przesłuchany i usłyszał zarzuty znęcania się nad kobietą oraz gróźb karalnych. Wczoraj prokurator zastosował wobec mężczyzny nakaz opuszczenia miejsca zamieszkania, zakaz kontaktowania się z pokrzywdzoną, zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej oraz dozór Policji.
Dochodzenia w tych sprawach są w toku. Za znęcanie się nad osobą najbliższą grozi kara do 5 lat więzienia, za groźby karalne polskie prawo przewiduje do 2 lat więzienia.