Jeden wieczór- dwóch nietrzeźwych kierujących
O tym, że jazda pod wpływem alkoholu nie popłaca, w minioną sobotę mogło się przekonać dwóch mieszkańców Wronek. Wyjazd samochodem "na podwójnym gazie" zakończył się dla nich zarzutami. Grozi im kara więzienia, zakaz kierowania pojazdami oraz grzywna.
W minioną sobotę, krótko przed godziną 22 policjanci z wronieckiego zespołu patrolowo-interwencyjnego oraz z szamotulskiej drogówki interweniowali w dwóch miejscach na terenie Wronek w związku ze zgłoszeniami dotyczącymi nietrzeźwych kierujących.
Pierwsze zgłoszenie otrzymaliśmy około godziny 21.45. Do zdarzenia doszło na ul. Partyzanów. Na miejsce dyżurny wysłał policjantów szamotulskiej drogówki. Z informacji przekazanych przez zgłaszającego wynikało, iż kierujący samochodem marki Renault Clio podczas cofania uderzył w zaparkowany samochód marki Mazda. Mężczyzna został ujęty przez świadków zdarzenia. Podczas legitymowania podejrzanego o kierowanie samochodem mężczyzny okazało się, iż był to 21-letni mieszkaniec Wronek. Od mężczyzny czuć było wyraźnie zapach alkoholu. Policjanci sprawdzili stan jego trzeźwości. 21-latek miał 1,29 promila alkoholu w organizmie.
Kolejne zgłoszenie „wpłynęło” dosłownie kilka minut później. O godzinie 21.50 dyżurny wysłał patrol wronieckiej patrolówki na os. Borek. Tam okazało się, iż kierujący samochodem marki Citroen C4 zaczepił swój samochód hakiem o łańcuch znajdujący się na przydrożnym słupku, przez co nie mógł odjechać z miejsca zdarzenia. Zgłaszający, który wyczuł od mężczyzny zapach alkoholu uniemożliwił mu dalszą jazdę do czasu przyjazdu Policji. Okazało się, iż kierujący citroenem, to 42-letni mieszkaniec Wronek. Po sprawdzeniu stanu tego trzeźwości okazało się, iż miał 1,84 promila alkoholu w organizmie.
W każdym z tych przypadków, policjanci zatrzymali kierującym uprawnienia do kierowania pojazdami, zatrzymali podejrzanych i doprowadzili ich do policyjnego „aresztu”. Gdy mężczyźni wytrzeźwieli, zostali przesłuchani i usłyszeli zarzuty. Przyznali się do zarzucanych czynów.
Teraz grozić im może do 2 lat więzienia, zakaz kierowania pojazdami oraz grzywna.
asp. Sandra Chuda