Wnikliwa praca nad sprawą kradzieży samochodów zakończona aktem oskarżenia
Wnikliwa i żmudna praca pniewskich kryminalnych doprowadziła do ustalenia podejrzanego o kradzież kilkunastu aut z terenu nieczynnego warsztatu samochodowego. Łączne straty szacuje się na około 58 tysięcy złotych. W sprawie tej, pod koniec ubiegłego roku sporządzono akt oskarżenia do sądu.
Pniewscy policjanci pracowali nad sprawą kradzieży samochodów z terenu nieczynnego już warsztatu samochodowego. Samo zgłoszenie funkcjonariusze otrzymali pod koniec maja 2022 roku. Wówczas znajoma właściciela warsztatu mieszczącego się na terenie gminy Pniewy zauważyła na posesji podejrzanie zachowujących się mężczyzn, a także auto-lawety.
Policjanci skontaktowali się z właścicielem terenu, przez co ustalili, iż na terenie działki znajdowały się samochody wycofane z użytku, a on sam sporadycznie odwiedza ten teren. Po wizycie na miejscu faktycznie potwierdził, iż skradziono mu część pojazdów. Musiał jednak poszukać dokumentów, dzięki którym posiadałby ich dane identyfikacyjne, więc dokładne straty były szacowane i ustalane w trakcie prowadzonego dochodzenia.
Pniewscy śledczy, którzy pracowali nad tą sprawą mieli, bardzo trudne zadanie, gdyż początkowo niewiele było dowodów, które mogłyby doprowadzić do ustalenia sprawców. Policjanci weryfikowali uzyskane od zgłaszających drobne informacje.
Dzięki zebranym materiałom, a także po analizie m.in. nagrań z kamer monitoringu oddalonego od samego miejsca zdarzenia, ustalili dwie auto-lawety, które mogły przewozić skradzione samochody. Dzięki temu, jak po nitce do kłębka, dotarli do skupu złomu, który mieścił się na terenie powiatu poznańskiego, gdzie najprawdopodobniej sprzedawano skradzione wraki. To jednak było dopiero dowodem na to, że kryminalni są na dobrym tropie, ale nie było jeszcze sukcesem, bo nadal pracowano nad ustaleniem samego sprawcy bądź sprawców kradzieży.
Dopiero dalsza żmudna praca, m.in. analizy dokumentacji, przeszukania i przesłuchania doprowadziły do ustalenia podejrzanego o przestępstwa. Był nim mieszkaniec Poznania. Mężczyzna pod koniec ubiegłego roku został przesłuchany i usłyszał 18 zarzutów za kradzieże samochodów. Łączna wartość strat została oszacowana przez pokrzywdzonego na około 58 tysięcy złotych. Wobec mężczyzny sporządzono akt oskarżenia, który trafił już do sądu.
Śledczy nie wykluczają zarzutów za współudział w przestępstwie dla kolejnej osoby.
Za kradzież polskie prawo przewiduje 5 lat więzienia, a o wymiarze kary będzie decydował sąd.