Zapadł wyrok w sprawie wypadku, w wyniku którego zmarło dwóch 14-latków
Po przeprowadzonym śledztwie w sprawie wypadku ze skutkiem śmiertelnym, do którego doszło w ubiegłym roku pomiędzy Pamiątkowem, a Baborowem, sprawa trafiła do Sądu Rejonowego w Szamotułach. W ubiegłym tygodniu zapadł wyrok w sprawie. Sąd wymierzył oskarżonemu m.in. karę 12 lat pozbawienia wolności. To najwyższy możliwy wymiar kary o jaki można było wnioskować za niniejsze przestępstwo popełnione w tym okresie ubiegłego roku.
Do wypadku doszło 11 czerwca 2023 roku na drodze nr 1858P pomiędzy Pamiątkowem, a Baborówkiem. Policjanci na miejscu zdarzenia pracowali pod nadzorem prokuratora. Funkcjonariusze wykonali wówczas oględziny miejsca zdarzenia i pojazdów, przesłuchali świadków oraz sporządzili pozostałą niezbędną dla dalszego śledztwa dokumentację procesową.
Z ustaleń śledczych wynikało, iż 40-letni mieszkaniec gminy Szamotuły, który kierował samochodem marki Volkswagen Passat, na prostym odcinku drogi nie dostosował prędkości do sytuacji na drodze, nie zachował szczególnej ostrożności i bezpiecznej odległości od poprzedzającego pojazdu. W wyniku tych czynników najechał na tył samochodu marki fiat seicento, który zwolnił, aby ominąć jadącą rowerzystkę przewożącą dziecko. W wyniku uderzenia, fiat seicento przemieścił się i uderzył w jadącego z przeciwnego kierunku opla corsę. Kierujący passatem zjechał natomiast na pobocze, gdzie uderzył w siedzących w odległości około 2 metrów od drogi czternastolatków oraz leżące obok nich rowery. Jeden z rowerów uderzył z kolei w przejeżdżającą rowerzystkę, która wcześniej jechała przed fiatem seicento.
W całym zdarzeniu uczestniczyło w sumie 9 osób. Jeden z czternastolatków zmarł tego samego dnia, drugi pomimo hospitalizacji, z uwagi na rozległe obrażenia zmarł w dniu 20 czerwca 2023 r. Dwie osoby doznały obrażeń skutkujących naruszeniem czynności narządów ciała na okres powyżej dni siedmiu.
Gdy funkcjonariusze sprawdzili stan trzeźwości uczestników zdarzenia okazało się, że podejrzany o spowodowanie wypadku jest nietrzeźwy. Miał 0,80 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu. Dodatkowo kierował samochodem pomimo sądowego zakazu. 40-latek został zatrzymany. Na wniosek śledczych, a decyzją sądu trafił do aresztu.
W sprawie wszczęte zostało prokuratorskie śledztwo, w które zaangażowana została zarówno prokuratura jak i policja. Zebrany materiał dowodowy, pozwolił na szybkie skierowanie do sądu aktu oskarżenia. Rozprawa w sprawie odbyła się w ubiegłym tygodniu. Prokurator wnioskował o najwyższy wymiar kary tj. o 12 lat bezwzględnego pozbawienia wolności. Sąd podzielił to stanowisko.
Wyrok w tej sprawie zapadł w dniu 16 stycznia br. Sąd Rejonowy w Szamotułach uznał 40-latka za winnego popełnienia zarzucanych mu czynów i skazał go za to na karę 12 lat pozbawienia wolności, a także orzekł wobec niego dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych oraz obowiązek uiszczenia świadczenia pieniężnego na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Sąd orzekł też do wypłacenia zadośćuczynienie od oskarżonego na rzecz pokrzywdzonych i ich rodzin za doznaną krzywdę.
Wyrok w tej sprawie nie jest jeszcze prawomocny.