Zareagowali- mężczyzna otrzymał pomoc medyczną
Dzielnicowi z Szamotuł interweniowali wobec mężczyzny podejrzewanego o kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości. Okazało się jednak, że jego niecodzienne zachowanie na drodze, nie było spowodowane alkoholem. Mężczyzna wymagał pomocy medycznej, która została mu udzielona dzięki interwencji funkcjonariuszy.
W ubiegłym tygodniu, mł. asp. Kamil Krych oraz sierż. Radosław Gorący podczas pełnionej służby, na ulicy Wojska Polskiego w Szamotułach zauważyli podejrzanie zachowującego się kierującego samochodem marki Citroen. Mężczyzna jechał tzw. wężykiem i niebezpiecznie zbliżał się do krawędzi jezdni. Wszystko wskazywało na to, że może znajdować się pod wpływem alkoholu.
W takim przypadku, dzielnicowi nie mogli przejechać obojętnie i pojechali za mężczyzną, i zatrzymali go do kontroli drogowej. Kierujący zatrzymał się przed przejazdem kolejowym, kiedy z przeciwka nadjechał pojazd ciężarowy, który uniemożliwił mu dalszą jazdę.
Podczas interwencji, 61-latek zataczał się i miał problemy z mową, nie wykonywał poleceń policjantów, a jego zachowanie pogłębiło przeświadczenie, że może znajdować się pod wpływem alkoholu.
Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości nie potwierdziło jednak podejrzeń funkcjonariuszy. Mężczyzna był trzeźwy. Dzielnicowi stwierdzili jednak, że nie mogą pozwolić, aby 61-latek kontynuował jadę w takim stanie. Policjanci nie pozostawili go bez pomocy. Uznali, że skoro mężczyzna jest trzeźwy, a zachowuje się w taki nieracjonalny sposób, może potrzebować pomocy medycznej.
Na miejsce wezwali więc pilnie Pogotowie Ratunkowe. Gdy ratownicy medyczni sprawdzili stan 61-latka okazało się, że być może ta interwencja uratowała życie mężczyzny. Kierujący był w takim stanie, że pilnie musiał trafić do szpitala. Ratownicy dodali też, że osoby będące w takim stanie często nie są świadome tego, co się wokół nic dzieje.
Dzięki interwencji policjantów, mężczyzna trafił do szpitala i udzielona mu została pomoc medyczna.
To pokazuje, jak ważna jest reakcja na zachowanie innych osób. Czasem może nam się wydawać, że ktoś jest po prostu nietrzeźwy, a jak pokazuje ten przypadek, może potrzebować szybkiej pomocy. Dlatego w takich przypadkach, nie należy nigdy przechodzić obojętnie obok drugiego człowieka.
st. asp. Sandra Chuda