KWP - BEZPIECZNY WYPOCZYNEK NA OGRÓDKACH DZIAŁKOWYCH
Okres letni za pasem, a co za tym idzie również długo wyczekiwane rozpoczęcie sezonu działkowego. Wypoczynek na świeżym powietrzu niewątpliwie ma duży wpływ na nasze zdrowie i samopoczucie. Wiele osób lwią część wolnego czasu spędza właśnie w ten sposób.
Wszelkiego rodzaju domki i altanki na terenie ogródków działkowych przeżywają w tym czasie swego rodzaju odrodzenie. Po okresie jesienno-zimowym, gdy były opuszczone i nieodwiedzane, a przynajmniej nie z taką częstotliwością, teraz tętnią życiem 24 godziny na dobę. Duża grupa osób w okresie letnim zamieszkuje właśnie w takich miejscach. Jednak podczas wypoczynku i błogo spędzanego czasu często zaczyna szwankować nasza czujność i ostrożność. Oczywiście zdają sobie z tego sprawę złodzieje czyhający tylko na taką okazję. Najczęściej robiąc coś w ogrodzie, chodząc wokół działki, nie zamykamy za każdym razem drzwi od domku, bo przecież co po chwilę potrzebujemy coś sięgnąć i było by to uciążliwe. Aczkolwiek musimy pamiętać o tym, że zazwyczaj to sprawca obserwuje zupełnie nieświadomą ofiarę, żeby wykorzystać najdogodniejszy moment.
A wystarczy chwila naszej nieuwagi i ktoś niepostrzeżenie wkradnie się do naszej altanki zabierając portfel, torebkę, telefon czy inne wartościowe przedmioty. Zwróćmy uwagę na tego typu sytuacje, nie pozostawiajmy otwartych drzwi, gdyż nie brakuje osób chodzących całymi dniami po terenach działkowych i wyszukujących takich okazji. A jak mówi stare przysłowie „okazja czyni złodzieja”, dlatego bądźmy czujni i nie ułatwiajmy złodziejom sprawy. Inną bardzo ważną kwestią, a w zasadzie najważniejszą jest nasze bezpieczeństwo. Może zdarzyć się tak, że złapiemy włamywacza na gorącym uczynku, a on nie będzie się długo zastanawiał tylko zrobi wszystko, żeby utrzymać się w posiadaniu rzeczy, które chciał ukraść i na pewno nie zawaha się użyć w stosunku do nas przemocy.
Wypoczywajmy, relaksujmy się i korzystajmy z ciepłych dni, ale nie zapominajmy o najważniejszej rzeczy jaką jest nasze bezpieczeństwo!
Andrzej Karpiński/DPB