Trzy osoby straciły prawo jazdy
Aż trzy osoby, które przekroczyły dozwoloną w terenie zabudowanym prędkość o ponad 50 km/h wpadły w ręce szamotulskich policjantów. Na trzy miesiące stracili prawo jazdy.
Zatrzymanie prawa jazdy, mandat i punkty karne - to efekt przekroczenia prędkości o ponad 50 km/h w terenie zabudowanym przez kierujących pojazdami. Wszyscy wpadli w ręce mundurowych w dniu 12 września br.
W miejscowości Sędziny, szamotulska drogówka zatrzymała uprawnienia do kierowania mieszkance Poznania. Kierująca autem pędziła przez wieś z prędkością 114 km/h przy dopuszczalnej 50 km/h.
W tej samej miejscowości, policjanci zatrzymali też prawo jazdy mieszkańcowi gminy Buk, który kierując samochodem marki Volkswagen Golfem pędził z prędkością 117 km/h przy dopuszczalnej 50 km/h.
Tego dnia policjanci kontrolowali też kierujących w innych miejscowościach powiatu. W Radzynach dopuszczalną na terenie zabudowanym prędkość przekroczył też mieszkaniec powiatu wągrowieckiego, który kierując mercedesem sprinterem poruszał się z prędkością 109 km/h.
Przypominamy kierowcom, że od 18 maja 2015 roku obowiązują przepisy dotyczące zatrzymywania prawa jazdy nadające Policji uprawnienie zatrzymania prawa jazdy w przypadku rażącego przekroczenia dopuszczalnej prędkości w obszarze zabudowanym oraz przewożenia nadmiernej liczby osób w pojeździe. Uprawnienie to pozwala policjantom po ujawnieniu takiego czynu zatrzymać prawo jazdy w trakcie prowadzonej kontroli drogowej i przesłaniem go do właściwego starosty, który w drodze decyzji administracyjnej formalnie zatrzyma ten dokument - za pierwszym razem na 3 miesiące.
Jeżeli osoba, której zatrzymano prawo jazdy na trzy miesiące, pomimo wydanej decyzji administracyjnej, dalej kieruje pojazdem i zostanie zatrzymana, jako kierujący wówczas okres administracyjnego zatrzymania prawa jazdy wydłuża się do 6 miesięcy.
Jeżeli osoba kieruje pojazdem w wydłużonym okresie zatrzymania prawa jazdy, starosta wyda decyzję administracyjną o cofnięciu uprawnienia do kierowania pojazdami. Kierowanie pojazdem, po tej decyzji staje się przestępstwem z art. 180 a KK.
Apelujemy więc o rozsądek przy „dodawaniu gazu”.
mł. asp. Sandra Chuda