Jechał bez uprawnień, teraz czeka go sprawa w sądzie
Jazda samochodem bez wymaganych uprawnień, to zdecydowanie nie jest dobry pomysł. Żeby kierować samochodem należy najpierw zdobyć odpowiednie umiejętności oraz dokumenty, a dopiero później można wsiadać za kierownicę „czterech kółek”. Będzie się mógł o tym przekonać mieszkaniec gminy Kaźmierz, który został zatrzymany do kontroli przez pniewskich patrolowców. Oprócz grzywny grozi mu zakaz kierowania pojazdami.
W nocy z 22 na 23 marca br. policjanci pniewskiego Zespołu Patrolowo- Interwencyjnego na ul. Międzychodzkiej w Pniewach zauważyli kierującego samochodem marki Audi, który na widok radiowozu gwałtownie przyspieszył. Policjanci pojechali za mężczyzną i zatrzymali go do kontroli na ul. Poznańskiej.
Okazało się, iż w samochodzie znajdowały się dwie osoby. Po sprawdzeniu ich w policyjnym systemie okazało się, iż 20-letni mieszkaniec gminy Kaźmierz, który kierował samochodem nie posiada uprawnień do kierowania. W związku z powyższym policjanci udaremnili mężczyźnie dalszą jazdę samochodem, a z interwencji sporządzili odpowiednią dokumentację, na podstawie której w sprawie toczyć się będzie postępowanie w sprawie o wykroczenie.
Do niedawna, za takie wykroczenie 20-latek mógłby zostać ukarany mandatem karnym w wysokości 500 zł. Obecnie, po zmianach wprowadzonych z dniem 1 stycznia 2022 roku osoby, które wsiadają za kierownicę pojazdu mechanicznego, nie mając do tego wymaganych uprawnień, muszą liczyć się ze znacznie surowszą karą. Od tego roku, każda taka sprawa obligatoryjnie trafia do sądu.
Zgodnie z nowymi przepisami, za kierowanie pojazdem mechanicznym bez uprawnień kierowcy grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny nie niższej niż 1500 zł. Maksymalna grzywna może wynieść 30 tys. zł. Dodatkowo kierujący naraża się na zakaz prowadzenia pojazdów, który zostanie orzeczony w tego typu sprawie przez sąd.
asp. Sandra Chuda